W Tarnowskich Górach doszło do zatrzymania mieszkańca Będzina, który przewoził pasażerów busem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna, mający blisko 3 promile alkoholu w organizmie, próbował wręczyć policjantom łapówkę, co doprowadziło do jego aresztowania. Obecnie sprawa jest w toku, a mężczyzna usłyszał już poważne zarzuty, co może skutkować nawet 10-letnim wyrokiem. Policja apeluje o zgłaszanie podobnych sytuacji i ostrzega przed konsekwencjami nietrzeźwego kierowania pojazdami.
Incydent miał miejsce w ubiegły czwartek, kiedy to policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji otrzymali zgłoszenie od pasażerki busa marki Mercedes. Informacja dotyczyła nietrzeźwego kierującego, który zatrzymał się na Miejscu Obsługi Podróżnych Wieszowa. Po przybyciu na miejsce, patrole odkryły, że 54-latek z Będzina prowadził pojazd pomimo posiadania zakazu jazdy, wcześniej nałożonego za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.
Kiedy mężczyzna był już w radiowozie, zaskoczył mundurowych próbą wręczenia im pieniędzy, nazywając to „podziękowaniem”. Policjanci, czuwając nad przestrzeganiem prawa, stanowczo odmówili przyjęcia gotówki i poinformowali go o popełnianym przestępstwie. Po przybyciu na miejsce zdarzenia, została podjęta decyzja o jego zatrzymaniu. W niedługim czasie mieszkaniec Będzina usłyszał zarzuty związane z korupcją, a także za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, co w efekcie doprowadziło do jego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Źródło: Policja Tarnowskie Góry
Oceń: Próba przekupienia policjantów przez nietrzeźwego kierowcę w Tarnowskich Górach
Zobacz Także